Zakładki

sobota, 16 sierpnia 2014

Długa przerwa zagościła tu oststnio przez pół roku nie zaglądałam tutaj wogóle. Nie miałam ochoty, to popierwsze, a po drugie brak czasu. Zastanawiałam się czy nie wrócić  do isania na papierze ale tak jest chyba łatwiej. Komputer włączam codziennie, a z zapiskami ręcznymi wiadomo jak jest - przynajmniej w moim przypadku.

Jest to moje miejsce na moje przemyślenia, na zapisywanie codziennych spraw i myśli, moich inspiracji i innych podobnych rzeczy. Nie jest to blog pisany pod kogoś czy dla kogoś. Jeżeli ktoś odwiedzi tę stronę to super, jeśli zostanie z nami na dłużej i zechce zostawić ślad po sobie w postaci komentarza będzie mi bardzo miło. Nie będę tu poruszać żadnych górnolotnych tematów, pisać kontrowersyjnych postów po to aby zyskać czytaczy to jest moja odskocznia od codzienności.

Chcę tu pisać nie tylko o Żuku, jak to było do tej pory, ale również o naszym życiu i naszym domku. Tak staliśmy się posiadaczami małego domku - połówki bliźniaka, to było jedną z przyczyn zaprzestania pisania, którą trzeba wyremontować. Jest to nasze ukochane miejsce, które pochłoneło nas i nasze oszczędności ;-) ale jesteśmy przeszczęśliwi, że naszŻuczek ma swoje miejsce do zabaw i ogródek, na którym może szaleć do woli.

To tyle na dziś, mam nadzieję, że będę pisać regularnie, bo czas tak szybko leci, a chciałabym za kilka lat siąść z kubkiem kawy i poczytać co się u nas działo.

Muszę być konsekwentna!!!!!

Uciekam cieszyć się ostatnim tygodniem urlopu !!!!!