Zakładki

piątek, 14 sierpnia 2015

z pamiętnika matki sportsmenki 2

Dziś będzie lekko i przyjemnie, a mianowicie o zakupach. Chciałabym polecić kilka legginsów, które skradły moje serca.
Legginsy to chyba moja ulubiona część sportowego stroju. Muszę przyznać mam do nich słabość. Nie dlatego, że mam super długie i zgrabne nogi i uwielbiam się nimi chwalić, wprost przeciwnie. Nogi moje są średnie, zresztą od pasa w dól nie zabardzo przepadam za swoim ciałem :-D. Ale to całkiem osobna historia. Miało być lekko i przyjemnie.

Ja bardzo lubie długie legginsy. Dlaczego???? Powodów jest kilka, jeden jest wspomniany powyżej. Kolejny to wygoda, nie trzeba mieć zawsze wydepilowanych nóg ;-D. Ale najważniejsze jest, że bardzo dobrze ćwiczy mi się w długich, ot tak.

Oto kilka moich propozycji:
źródło: internet

źródło: internet

źródło: internet

źródło: internet

źródło: internet

źródło: internet

źródło: internet
 A poniżej kilka propozycji z legginsami odsłaniającymi trochę ciałka:

źrodło: internet

źródło: internet

źródło: internet

źródło: internet

źródło: internet

źródło: internet

źródło: internet
Mam nadzieję, że ktoś znajdzie coś dla siebie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz