Zakładki

czwartek, 24 października 2013

8 miesięcy

 Żuczątko ma skończone 8 miesięcy i jak co miesiąc małe podsumowanie i statystyki.

Waga 9700 g
Wzrost 75-76 cm
Ilość karmień 3-5 (2 karmienia w nocy)
Ilość pieluch 5-6
Rozmiar pieluch 4
Ilość zębów 2 ( dwie dolne jedyneczki są z nami, wyszły praktycznie jednocześnie, jedna w jeden dzień a druga dnia następnego)


Co ciekawego pojawiło się w tym miesiącu to to, że Żuczek wcina już całkiem sporo produktów. Żuk próbował już:
ziemniaczków z masełkiem lub marchewką
tarte jabłuszko z gruszką
mus z jabłka i nektarynki z kaszą manną
warzywka z ryżem
chrupki kukurydziane
jogurciki dla niemowlaczków
zupkę pomidorową z ryżem
słodkie ziemniaki
różne rodzaje dyni
biszkopty

Co u Żuka:

1. Obkręcanie - Żuk kręci się jak szaleniec z brzuszka na plecki z plecków na brzuszek. Uwielbia tak przewalać się, cała podłoga jest jego. Tak samo jest na łóżku szaleje turlając się na całej długości a my tylko pilnujemy, żeby nic mu się nie stało.

2. Siadanie- Żuk do tej pory sam nie siada, a posadzony przez nas siedzi chwilkę i zaraz zmienia pozycję. Najlepiej lubi spędzać czas leżąc na brzuszku nie sadzam go na siłe, nie podpeam poduszkami, chcę aby sam zaczął siadać. Czasami jednak jak coś muszę sięgnąć czy coś odłożyć sadzam go na podłodze z zabawkami. Ciekawe jest to, że jak coś go zainteresuje to siedzi i się przygląda lub bawi ale jak nie ma nic ciekawego to sekunda i jest już na brzuszku i wymachuje wesoło nóżkami. Zauważyłam też, że Żuk nie siedzi prosto, jak tylko go posadze to odrazu przechyla się do przodu i siedzi taki zgięty.



3. Raczkowanie - pozycję do startu ma opanowaną do perfekcji, kolanami też już wie jak ruszać ale problem jest w rączkach. Stoi tak w pozycji do raczkowania i buja się do przodu ale się nie przesuwa, zaczyna się denerwować i krzyczeć. Mam nadzieję, że na dniach jakoś odkryje co trzeba zrobić z łapkami i ruszy do przodu. Utrudnieniem dla niego są ząbki, a raczej swędzące dziąsła. Zadługo nie postoi na czterech bo zaraz wpycha łapki do swej paszczy i laduje na główce. Śmiesznie to wygląda ale on biedaczek tak się denerwuje, że aż nam go szkoda.


4. Spanie - ach to spanie nic się nie poprawia a nawet jest gorzej. To chyba przez zęby idą górne jedynki tak mi się wydaje. Sprawdzałam dziąsełka i nic nie czuje ale Żuczek zaczął się ślinić bardziej, łapki wpycha do buzi i na nasze nieszczęście gorzej śpi. Budzi się od tygodnia co dwie godziny, jak zaśnie to kręci się i wierci. Nie wiem co mam już robić, co może być przyczyną jeżeli nie zęby?



5. Jedzenie - jest troszkę lepiej. Żuk zaczął jeść jedzenie, w którym są gródki. Jeszcze miesiąc temu nie chciał nic co nie było papką, a teraz zaczyna jeść warzywka, które rozgniotę mu widelcem, wcina makaronik "gwiazdki". Zajada się też chrupkami kukurydzianymi. Narazie nie stosuje BLW (choć jestem zwolenniczką tej metody) Żuk nie siedzi jeszcze dobrze, a nie będę go zmuszać do siedzenia w krzesełku. Poczekam jeszcze trochę, pewnie dla wielu to wogóle za poźno na rozpoczęcie BLW ale ja mam nadzieję, że pójdzie nam całkiem dobrze.

6. Rozmowy - Żuk jest bardzo towarzyski uwielbia gadać. Ostatnio buzia mu się nie zamyka, gada i gada. A jak nie ma z kim to sam zaczepia i rozpoczyna rozmowę. Słodziak kochany.

7. Zabawy - Żuk uwielbia spędzać czas na brzuszku lub turlając się na kocyku wśród zabawek. Bardzo lubi swoją grającą i śpiewającą krowę, piłeczki, grającego i pobudzającego do raczkowania pieska. Do jego ulubionych przedmiotów do zabaw należy oczywiście laptop, wszystkie rodzaje pilotów, kable i wszystko to co nie jest przeznaczone dla maluszków.

1 komentarz: