Zakładki

sobota, 10 sierpnia 2013

5 miesięcy

 Żuczek skończył 22 lipca 5 miesięcy. Nie miałam czasu ani głowy na podsumowania. Ale wkońcu postanowiłam się zebrać i coś naskrobać, bo Żuczek każdego dnia zaskakuje nas czymś nowym a nie chcę później zapomnieć co potrafił i czego się nauczył w danym miesiącu.

 Zaczniemy od małego podsumowania:
  • waga 8260 g, waga urodzeniowa 3,5 kg,
  • wzrost 70 cm, wzrost w chwili urodzenia 52 cm,
  • rozmiar ubranek: ciężko powiedzieć wszystko zależy od marki. Ciągle mieści się w rozmiar 68, ale zakładam mu też niektóre ubranka na 72-74,
  • obwód główki 42 cm,
  • kolor oczu wciąż ten sam czyli szaro-niebieski,
  • ilość karmień wciągu doby 4-6, w tym jedno w nocy
  • ilość zużytych pieluch w ciągu doby 6-10,
  • drzemki w ciągu dnia 1 długa podczas spaceru i 2-3 po 30-40 min,
  • ilość włosów na głowie jeszcze mniej niż w poprzednim miesiącu ale już mu się tak nie wycierają i zaczynają rosnąć mu nowe
  • ilość zębów: 0
poranne zabawy u rodziców w łóżku

mamo no daj już spokój, ile tych zdjęć

z rodzicami na pierwszym spacerku w Polsce

z tatusiem




Oprócz umiejętności, które nabył w poprzednich miesiącach ,w tym miesiącu potrafi:
  • rozpoznaje nas z pośród wszystkich ludzi którzy go ostatnio otaczają,
  • guga jak szalony, myślę że wpływ na to ma fakt, że przebywa teraz wśród dzieci,
  • przekręca się z plecków na boki, uwielbia gdy leżymy obok niego, a on może się wtedy obracać raz do mnie, a raz do mężula,
  • kilka razy przekręcił się z brzuszka na plecki ale był zdziwiony, że coś takiego może zrobić,
  • rwie się do siadania. Gdy siedzi u nas na kolankach, oparty o nas odrywa się i ciągnie do przodu jest wtedy bardzo zadowolony,
  • uśmiecha się do wszystkich, rozdaje uśmiechy na prawo i lewo,
  • śmieje się w głos, pięknie piszczy z radości gdy się do niego mówi lub bawi się z nim,
  • sam nas zaczepia jak za długo się do niego nie oddzywamy,
  • chwyta i łapie zabawki, które są w jego zasięgu,
  • zaczyna ćwiczyć podnoszenie klatki piersiowej oparty na wyprostowanych rączkach, jeszcze nie zawsze mu wychodzi ale ćwiczy wytrwale,

mina miesiąca

Od kąd jesteśmy w Polsce Żuczek bardzo się zmienił i rozwinął. Codziennie zaskakuje nas czymś nowym. Napewno wpływ na to ma towarzystwo, ostatnio jest otoczony dużą ilością dzieci i bardzo je obserwuje. Jest cudny, dzięki niemu jakoś zbieram się by przetrwać kolejny dzień.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz