Zakładki

sobota, 6 kwietnia 2013

6 tygodni mineło

Wczoraj mineło nam 6 tygodni od porodu. Okres połogu został zakończony. Jak my się czujemy? -  całkiem dobrze, jeśli chodzi o mnie to:
  • blizna po cc już mnie nie boli, ładnie się zagoiła. Jest jeszcze troszkę spuchnięta ale już minimalnie,
  • waga już prawie wróciła do normy. Przed porodem ważyłam 62 kg a teraz waże 64 kg, zostało mi do zrzucenia 2 kilo mam nadzieję, że szybko je zgubie,
  • co do garderoby to mieszcze się bez problemu w ciuchy z przed ciąży,
  • po wizycie u lekarza wszystko jest ok,
  • dalej karmie piersią, pomimo bólu, mój prawy sutek jest pęknięty i nie mogę go wygoić
A mój maluszek jak ma się jako 6 tygodniak:
  • waży 4700, od porodu przybrał 1200 gram,
  • mierzy 56 cm czyli urósł 4 cm,
  • robi piękne żółciutkie kupki po kilka dziennie,
  • wodzi oczami za przedmiotem,
  • potrafi skupić wzrok na przedmiocie, nie zawsze na długo ale z każdym dniem będzie lepiej,
  • nie reaguje jeszcze na mój głos,
  • jak trzymam go na rączkach to z prędkością ponaddźwiękową znajduje cycusia i ciumka bluzkę,
  • nie lubi leżeć na brzuszku, szybko się denerwuje, ale jak położe go na sobie to wtedy szaleje, podnosi główkę i podziwia świat,
  • zaczyna gugać po swojemu,
  • coraz mniej śpi, robi sobie drzemki po 20-30 min i mu to wystarczy,
  • pije mleczko co 2,5-3 godziny
Najintensywniejsze 6 tygodni mojego życia. Jestem wyczerpana ale nie zamieniłabym ich na nic. Mój maluch jest poprostu cudny. Kocham go niesamowicie. Mogłabym go całować, tulić i gadać do niego bez końca. Jest moim całym światem.
Godzina 19 mama nie ma sił już na nic ;D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz