Troszkę obawaiłam się przesadzić go do spacerówki, bo jest jeszcze mały, bo sam nie siedzi, i jeszcze kilka innych bo.
Ale moje obawy poszły w zapomnienie zaraz po pierwszym spacerze.
Żuk był zdziwiony tylko przez chwilę ale jak tylko wyszliśmy na dwór to był przeszczęśliwy. Wszystko widział, mógł podziwiać drzewa, domy i wszystko co go otacza.
Główka kręciła mu się cały czas, całe dwie godziny nie spał tylko oglądał i opowiadał co widzi.
A Żuk wozi się spacerówką firmy Graco. Spacerówka jest jedną z trzech części wózka Graco Symbio 3in1. Jak miałam uraz do gondoli tak spacerówką jestem zachwycona.
Rama wózka jest leciutka można ją złożyć jedną ręką. Rączkę do prowadzenia można przekładać więc Żuczek na razie jeździ buzią do mamy (mamuśka musi się napatrzeć), a jak będzie starszy to będzie jeździł tyłem do mnie a frontem do świata.
Ma 5 punktowe pasy, ma ramę z przodu, która jes otwierana na kliknięcie. Buda jest głęboka więc ładnie chroni i zabezpiecza przed deszczem i wiatrem i jest regulowana.
A wygląda ona tak :
wersja ze strony internetowej
A poniżej nasza bryka, zdjęcia robione jeszcze w pięknych promieniach słońca ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz