Dawno nie było pzeglądu komórkowego bo telefon mój troszkę zaniemógł i musiał zostać przeprogramowany. Naszczęście działa i znów można cykać fotki.
Zaczniemy od tego co już miało miejsce jakiś czas temu a mianowicie Halloween i nasze dynie.
Poniżej troszkę kulinarnie - świeże kolby kukurydzy uwielbiam. Ja podaje je ugotowane z masełkiem i solą, a poniżej pizza domowej produkcji.
Poniżej już będzie świątecznie, u nas od połowy pażdziernika można zaopatrywać się w świąteczne ozdoby i kartki, a dzień po Halloween pojawiły się w sklepach pięknie przystrojone choinki.
Na dole jeszcze ostatnie zakupy Żukowych rampersów do spania, bo z tych co ma to już powyrastał.
A na koniec to co małe Żuczki lubią najbardziej czyli mamy laptop, nie ma nic lepszego.... no może telewizor jest fajniejszy ;-D
Na dziś tyle! Pozdrawiamy
Fajne dynie, a żuczek niech się trzyma z daleka od bram piekieł :)
OdpowiedzUsuń