Kolejna piękna data w naszym kalendarzu a mianowicie Dzień Dziecka. Nasz pierwszy wyjątkowy i wyczekany Dzień Dziecka. Zastanawiam się jak zaplanować ten dzień, Żuk jest jeszcze malutki nie wiele można z nim zrobić. Mam nadzieję, że pogoda dopisze i będziemy mogli spędzić ten dzień rodzinnie...
... I prawie wszystko się udało. Prawie bo pogoda troszkę nie dopisała i prezent dla Żuka nie doszedł na czas.
Dzień nam minął bardzo miło i Żuk był w dobrym humorze. Mieliśmy długi spacer tylko we dwoje pogoda była różna, trochę deszczu i trochę słońca. Pod koniec spacerowania poszliśmy odebrać tatę z pracy i wróciliśmy do domku. A w domu czekało już na nas przygotowane wcześniej mięsko na grilla i tak zaczeła się nasza biesiada. Pierwszy nasz grill w tym roku, więc sezon grillowy uważam za otwarty ;-D. Ja z Żukiem na grillu spędziliśmy tylko parę minut, bo zerwał się wiatr i zaczął padać deszcz. Musieliśmy wrócić do domu, a mężul został i dzielnie kucharzył w deszczu. Potem wcinaliśmy mięsiwo aż nam się uszy trzęsły, a Żuk popijał mleczko. Było bardzo fajnie, miło i rodzinnie. Wspaniałe uczucie móc obchodzić takie święto i być rodzicem.
 |
| spacerowo-deszczowo |
 |
| Zmiana pogody |
 |
| chwila na grilla |
A na koniec jeszcze zdjęcie prezentu jaki zamówiliśmy dla Żuka z okazji jego święta. Czekam z niecierpliwością kiedy do nas dojdzie przesyłka z naszą żabą. Mam nadzieję, że Żuczkowi się spodoba i będzie nią zafascynowany tak jak karuzelą nad łóżeczko.
 |
| źródło: net |
Ciekawa jestem, czy prezent spodoba się Żuczkowi. Bardzo mi się podobała ta zabawka, ale szkoda mi było wywalać tyle pieniędzy (wtedy kosztowały coś koło 150 zł). Zrobiłam podobną zabawkę sama, za pomocą latarki,tekturki i farbek.
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że będzie zadowolony. U nas ta zabka kosztuje coś koło 40 zł. Jak przeczytałam twój komentarz to dotarło do mnie, że też mogłam sama spróbować coś takiego zrobić. Jestem pewna, że Twoja zabawka wygladała super ;-)
Usuń