Zakładki

czwartek, 6 czerwca 2013

Edynburg

    Oj mieliśmy wczoraj długi dzień ale Żuk jak przystało na faceta spisał się wspaniale. Musieliśmy załatwić paszport i żeby złożyć wniosek czekała nas wyprawa do Edynburga, jakieś 200 mil od nas.
Żuk obudził się o 5 rano na karmienie i już nie kładliśmy go spać tylko ubraliśmy go i sami się ogarneliśmy, spakowaliśmy rzeczy i o 7 wyruszyliśmy w drogę. Podróż mineła nam super, a jechaliśmy 3 godziny. Żuka prawie całą przespał, obudził się tylko raz na karmienie i zmianę pieluchy.
W konsulacie byliśmy chwilkę po 11 i mimo tego, że byliśmy umówieni na 13.20 to zostaliśmy od razu obsłużeni i o 12 było już po wszystkim. Złożyliśmy wszystkie dokumenty, zapłaciliśmy i teraz czekamy aż nam przyślą paszport do domu.
konsulat
A po załatwieniu wszystkich obowiązków pojechaliśmy do szweda na małe zakupki. Troszkę przyjemności też nam się należało po takiej podróży i trzeba było zrobić małe zakupy ;-D.

źródło net

A  po zakupach spakowaliśmy się, przebraliśmy i nakarmiliśmy Żuka i ruszyliśmy w drogę powrotną - do domku.
     W domu byliśmy przed 7 wieczorem, cały dzień w trasie, i od razu poszliśmy kąpać Żuka później karmienie i do spania. To był bardzo intensywny dzień dla Maluszka bałam się, że od tylu wrażeń może mieć problemy z zaśnięciem ale niepotrzebnie, zasnął szybciutko.

     Wybierając się w taką podróż wiedziałam, że będę musiała karmić i przewijać Żuka w samochodzie. Oj było ciężko nie jest zbyt wygodnie przewijać malucha na tylnym siedzeniu nie mogąc otworzyć drzwi, żeby go nie przewiało. Nawyginałam się żeby go przebrać ale się udało, później cały wieczór bolały mnie plecy, chyba sobie coś naciągnełam. Najgorsze jest to, że po trasie nie było żadnego miejsca, parkingu czy stacji benzynowej żeby można było malucha nakarmić i przewinąć. Nie ma nic przy trasie, żeby zajechać coś zjeść czy zatankować auto, trzeba zjechać do jakiegoś miasta na co traci się sporo czasu. Ale daliśmy radę teraz tylko czekamy na pierwszy dokument mojego synulka.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz