Zakładki

środa, 29 maja 2013

Tajemnicza wysypka na brodzie

     W ostatnich dniach zauważyłam u mojego żuka wysypkę na brodzie. Zastanawiałam się co może być przyczyną. Najpierw podejrzewałam, że powodem są jego łapki, które namiętnie pcha do swej paszczy. Później zaczełam podejrzewać, że to wina zabawek, które ostatnimi czasy nauczył się chwytać i czasami uda mu się nimi trafić do buzi. Pilnowałam by niczego nie wkładał a wysypka zamiast maleć utrzymywała się na żukowej bródce cały czas i jest do dzisiaj. Wreszcie zajrzałam do skarbnicy wiedzy google i znalazłam powód - ślinienie.
Mój żuk ostatnimi czasy ślini się obficie, a ślina ta cieknie mu po bródce i powoduje podrażnienia i tym sposobem pojawia się wysypka.
Poniżej artykół na temat nadmiernego ślinienia, który wyjaśnił mi wiele:

Obfite ślinienie się niemowlaka wcale nie musi być związane z ząbkowaniem. Czasami ślinotok pojawia się na długo przed wyrzynaniem się ząbków i wynika ze wzmożonej pracy gruczołów ślinowych. Po co dziecku ślina? Po pierwsze, do nawilżania śluzówki jamy ustnej. Po drugie, do utrudniania bakteriom wniknięcia do przewodu pokarmowego. Po trzecie, do zapoczątkowania procesu trawienia, dzięki zawartym w niej enzymom. Od trzeciego miesiąca maluszka gruczoły ślinowe zaczynają pracować intensywniej i produkują duże ilości śliny. Niemowlę nie umie jeszcze skoordynować ruchów języka, policzków i gardła, żeby połykać jej nadmiar, więc ślina ścieka po bródce, a ty musisz często wymieniać zamoczone śliniaki i ubranka.
Ślina jest potrzebna, by rozcieńczać i rozdrabniać pokarm w buzi, a następnie go trawić. Przez pierwsze miesiące życia niemowlę nie potrzebuje dużej ilości śliny, gdyż jego pokarm ma płynną konsystencję i jest łatwy w połykaniu. Dopiero po trzech-czterech tygodniach życia wydzielanie ślinianek zwiększa się. Największą zmianę obserwuje się zazwyczaj około czwartego miesiąca. Pięciomiesięczne niemowle często bawi się językiem, wargami i śliną. Ze śliny robi bańki, ćwicząc w ten sposób buzię i przygotowując aparat mowy do nauki artykulacji głosek.
U dziecka, które obficie się ślini, może wystąpić na brodzie wysypka albo nadmierne wysuszenie skóry. Dlatego kilka razy dziennie delikatnie osuszaj buzię malca czystą pieluszką. Suchą skórę smaruj natłuszczającym kremem. Jeśli w tym miejscu pojawią się ropne krostki lub skóra będzie bardzo czerwona, może to oznaczać nadkażenie bakteryjne. Wówczas warto pójść z dzieckiem do pediatry, który może zalecić leczenie maścią z antybiotykiem.
źródło: www.parenting.pl

Dobrze, że to jeszcze nie zęby, chyba!!!????!!! Rozmawiałam ostatnio z moją mamą i powiedziała mi, że ja pierwszy ząbek dostałam jak miałam 3,5 miesiąca. Rety jak szybko!!! Mam nadzieję że żuk tak szybko nie dostanie ząbków i pocieszę się jeszce jego bezzębnymi uśmiechami przez jakiś czas.
Chociaż ostatni namiętnie trzyma łapki w buźce, najchętniej to by ich z niej nie wyjmował. Czasami wpycha je nawet jak ma cycusia w buźce, także nie wiem. Poczekamy zobaczymy co się  z tego wykluje, a na razie kupiliśmy mu gryzaczki, co by przyniosły mu trochę ulgi i zastąpiły rączki. Jednak żuk nie potrafi jeszcze ich dobrze chwycić i trafić nimi do buzi ale ćwiczymy wytrwale ;-D


gryzaki dla żuka ;-)

1 komentarz:

  1. O pamiętam te ciągłe obcierania zaślinionej bródki. Z tego co pamiętam pediatra polecił nam natłuszczać ją maścią cholesterolową. Problem krostek minął jak ręką odjął.

    OdpowiedzUsuń