Zakładki

piątek, 11 stycznia 2013

czwartkowe szaleństwo

Wczoraj byłam na zakupach. Miałam kilka  spraw do załatwienia i przy okazji zajrzałam do kilku sklepów. Obiecałam sobie, że już nie będę kupować żadnych ciuszków, bo trochę ich mamy ale doszłam do wniosku, że mogę kupić parę sztuk w większym rozmiarze ;-), I tak nabyłam trochę śpiochów i bodziaków.

śpiochy w rozmiarze-3-6 m-cy

kilka sztuk bodziaków
moje ulubione - zeberka
Oczywiście za wysiłek jaki włożyłam w załatwienie wszystkiego musiała mnie również spotkać nagroda :-) i tak stałam się posiadaczką dwóch par butów.

kozaki zawsze się przydadzą
Huntery to chyba najlepszy zakup, szczególnie na spacery w Szkocji
To był męczący dzień. Jak wróciłam to szybko przygotowałam obiad dla męża i musiałam biec na angielski. Och ciężkie jest życie ciężarówki :-) ale nie miałam żadnych problemów ze snem wieczorem.
Aga


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz